Koło Zagłębocze od początku powstania podejmowało wiele, niekiedy trudnych działań, jak np. starania o odłączenie doprowadzalnika wody, mającego łączyć jezioro Zagłębocze z Kanałem Wieprz – Krzna. Do tego doprowadzalnika odprowadzane były ścieki z ubikacji i szamb, z pobliskiego terenu działek rekreacyjnych. Stało się to dopiero po trzech latach usilnych starań. Podobnie było z odpływem wody. Źle zabezpieczona, stara budowla, była łatwo otwierana przez kłusowników, którzy w okresie spływu węgorzy, w odprowadzalniku z jeziora stawiali sieci by je łowić, obniżając równocześnie poziom wody jeziora. Również dopiero po kilku latach budowlę upustową wymieniono i trwale zabezpieczono.
Jedną z ważniejszych dla coraz bardziej znanego łowiska, jakim stawało się jezioro Zagłębocze był slip do wodowania i wyciągania łodzi. W trakcie budowania ośrodka wypoczynkowego, na początku lat 60-tych XX w., zbudowano prowizoryczny slip. Koło PZW Zagłębocze, będące gospodarzem jeziora od momentu przejęcia go przez PZW, slip wielokrotnie poprawiało i remontowało.
W ciągu lat jednak, fale podmywały ułożone płyty, a spływająca w czasie deszczów woda z dachu przyległego budynku, wymywała ziemię w części „lądowej” slipu.
Kilka tygodni temu postanowiono przeprowadzić gruntowny remont slipu. Zakupiono cement, piasek, kilkadziesiąt ażurowych i kilka 1,5 tonowych płyt żelbetowych. W sobotę, 12.04. nad jeziorem spotkało się kilkunastu członków Koła. Zakupione materiały i potrzebny sprzęt (własność członków Koła) dowieziono samochodami prywatnymi (2 ciężarowe, 2 busy z narzędziami) – nieodpłatnie. Jedynie ciężkie płyty musiał dowieźć wynajęty samochód z dźwigiem do rozładunku. Wynajęto również koparkę.
Koledzy pracowali z wielkim poświęceniem, więc końcowy efekt był imponujący.
Usunięto wszystkie uszkodzone płyty, wybetonowano podłoże i na nim ułożono nowe płyty. A obok, w wykopie, ułożono rurę odprowadzającą wody opadowe do jeziora.
Dzięki temu nie będzie już problemów z wodowaniem łodzi, a przejazdu na dalszą część obrzeża jeziora nie będą utrudniały wymyte przez wody opadowe wyrwy.
A po pracy – skromny posiłek - kiełbaski z grilla.
DZIĘKUJEMY KOLEDZY, zrobiliście wielką rzecz. Slip będzie służył wszystkim, którzy zechcą przyjechać nad jezioro z własnymi łodziami, a jest ich bardzo wielu..
W GALERI ZDJĘĆ– zdjęcia z prac